dzien jak codzien

Dzien jak codzien

nadszedl wyczekany weekend, zapowiadaly sie rozne imprezy... Wyszlo jak zawsze :/. Wczorajszy dzien jak najbardziej na plus nawet sprawdzian z matematyki poszedl calkiem dobrze ale myslalem ze bedzie gorzej. Brakuje jednak TEJ osoby z ktora chcialbym spedzic swoj czas, TEJ osoby ktora pocieszylaby albo przytulila :( TAK BARDZO BRAK !! Chociaz sroda zapowiada sie ciekawie, wracam do starych przyjaciol, wracam do siebie. Wracam za jakis czas moze wtedy zapomne, moze wtedy bedzie lepiej, chociaz sam nie wiem czego chce :( nie wiem jak sie zachowac. Miliony mysli w glowie i jestem z tym wszystkim sam. Ale w sumie wierze w to ze po tym wyjezdzie zmienie kilka spraw, wytlumacze sobie i innym to co niewyjasnione. Mam caly tydzien przemysle to i zobacze jak bedzie :):)


A w glowie tyle mysli :(:(